Jak astronauta z Korei Południowej miał lecieć na Międzynarodową Stację Kosmiczną, to dostał ostrzeżenie - “jeśli przywiezie kimchi - to albo on, albo załoga wysiadają po drodze”. Kiszona kapusta pekińska z dużą ilością czonsnku i imbiru wymaga hartu ducha (i nosa).
Składniki:
- Główka kapusty pekińskiej
- Pasta Gochujang
- 1kg marchewki
- 1 duża biała rzepa
- 3 średnie czerwone cebule albo 2 pęczki cebulki z pędami
- 6 ząbków czosnku
- 100g świeżego imbiru
- 3 średnie jabłka albo gruszki
- sól
Pasta Gochujang do znalezienia na działach azjatyckich supermarketów:
Przygotowanie:
- Kapustę posiekać na kawałki wielkości nadającej się do jedzenia pałeczkami
- Do miski wrzucić kapustę, 4 kopiate łyżki soli, zalać wodą by w solance kapusta skruszała
- Odstawić na parę godzin (nawet i pół dnia) aż kapusta zmięknie
- Odcedzić po tym czasie kapustę. Ja nie płuczę z soli. Ona zapobiega pojawieniu się złych bakterii i wspomaga fermentację mlekową (czyli taką jak przy naszej kapuście czy ogórkach).
- w blenderze zmiksować:
- jabłka/gruszki po usunięciu gniazd nasiennych
- 4 kopiate łyżki Gochujang
- czosnek
- obrany imbir
- Do słoja wrzucić kapustę, obraną i posiekaną w słupki marchewkę, posiekaną cebulę (cebulkę ?), obraną i posiekaną rzepę
- Zalać masą z miksera. Można odrobinę wody dodać - ale mało, bo warzywa puszczą sok.
- Odstawić na parę dni.
Dzięki zmiksowaniu owoców, fermentacja jest bardzo szybka. Po 1-2 dniach powinna być już widoczna fermentacja (bąbelki!). Uwaga: całość może zacząć od gazów pęcznieć więc zostawić zdrowy zapas w słoju. Długość fermentacji zależy od preferencji - od 2 do maksymalnie 7 dni.